51. Zottarella - kampania Trnd, cz.2
Zakupienie Zottarelli stanowiło nie lada wyzwanie... Po pierwsze budżet nie okazał się zbyt wysoki w porównaniu do ilości dostępnych wariantów. Po drugie dostępność była taka sobie. W sklepach pojawiały się wprawdzie promocje, jednak chętnych było za wiele i zanim dotarło się do sklepu to zostawały puste półki. Po ciężkich bojach udało się jednak zdobyć następujące produkty: Pierwsze zakupy (Carrefour): 2 x Zottarella Ball Classic - 125g 1 x Zottarella Ball Light - 125g 1 x Zottarella Ball Basilikum - 125g Drugie zakupy (Kaufland): 1 x Zottarella Ball Basilikum - 125g 2 x Zottarella Minis Classic - 150g Testowanie było przepyszne. Zottarella motywowała do sięgania po nowe inspiracje w kuchni :) I tak oto u mnie powstały następujące smakołyki: 1. Zottarella bazyliowa z pomidorkami i rukolą 2. Zapiekanki z Zottarellą Minis, pomidorkami i rukolą 3. Wersja Green - Sałatka: Zottarella Minis z rukolą A na koniec