Za darmo-umarło?
Nic bardziej mylnego :)

Nie tylko mnie pochłonęło testowanie, tym razem oddaje głos mojemu tacie :) *************** Witajcie, moja pierwsza kampania i to od razu jaka. Szkoda, że właśnie dobiega końca, ale zacznijmy od początku. Przesyłka była imponująca: Otrzymałem: 2 x 0,7l Jack Daniel's Tennessee Honey 16 ulotek dla znajomych I zaczęliśmy testowanie. Najpierw w rodzinnym gronie:   Później rekomendowałem znajomym: A następnie degustowaliśmy wspólnie: *** Aż w końcu nadszedł czas na moje Legendarne party :) Legendarne, bo po historycznym zwycięstwie, w niezwykłym międzypokoleniowym towarzystwie: ja, żona, córka i teściu. Ah, jakie to były emocje. *** Skoro kampania dobiega końca to czas na opinie. Oto niektóre z nich: "Dwa smaki, które uwielbiam. Idealne połączenie. Można się delektować i delektować.” "Miód niekoniecznie jest mi do szczęścia potrzebny, ale niewątpliwie jest to ciekawy smak." "W końcu whisky

"Tak dawno nie jadłam Monte" - to była moja pierwsza myśl, gdy ujrzałam nową kampanię dotyczącą właśnie Monte. Tym razem jednak mamy do czynienia z jego nową odsłoną. Jakie było moje zadowolenie, gdy ujrzałam taką oto informację: A jeszcze większa radość towarzyszyła mi, gdy miałam już w ręce moje Monte Balance . Testowanie, tym razem od trnd, trochę różni się od innych, gdyż nie dostajemy produktów bezpośrednio od nich, tylko sami je kupujemy. Po przedstawieniu rachunku za zakup dostajemy zwrot pieniędzy na swoje  konto. Jak dla mnie, nie ma najmniejszego problemu z taką formą kampanii, ale niektórym, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, za bardzo to nie pasuje. Gdy już zakupiłam swoje Monte - zaczęło się wielkie testowanie, a lodówka wyglądała mniej więcej tak: Czym się Monte Balance wyróżnia? -Prawie 30% mniej kalorii niż w klasycznym Monte -50% mniej tłuszczu oraz mniejszą zawartość cukru -36% więcej białka w porównaniu do klasyczneg